"Ostatni policjant" to fascynująca opowieść kryminalna, której akcja rozgrywa się w przededniu totalnej katastrofy. Do Ziemi zbliża się asteroida i nic już nie da się zrobić, by uniknąć zderzenia. Świat pogrąża się w chaosie, następuje niespotykany kryzys ekonomiczny, wojsko wprowadza stan wyjątkowy i patroluje ulice, by powstrzymać armagedon. Szerzy się przestępczość, fanatyzm religijny, panika. I tylko detektyw Hank Palace jak co dnia prowadzi drobiazgowe śledztwo, by poznać prawdę, która nikogo innego już nie obchodzi.
Jak zareagowalibyście na wieść o tym, że w ciągu kilku miesięcy Ziemia tak po prostu zniknie? Uderzy w nią wielka asteroida i nie można temu w żaden sposób zapobiec? Ben H. Winters być może bazuje na banale, ale tworzy ze swojej książki coś zupełnie nowego – świetny kryminał w połączeniu z sci-fi.
Wydaje mi się, że od kilku lat panuje moda zarówno na kryminały, jak i historie w typie apokaliptycznym. Autor postanowił więc połączyć ze sobą dwa jakże odmienne gatunku. W końcu, zapytalibyście, czy na świecie chylącym się ku przepaści jest miejsce dla policjantów, jakichkolwiek stróży prawa? Czy prawo w ogóle by wtedy istniało? Ben H. Winters zachwycił mnie swoją wizją świata. Odpowiada na wszystkie zadane przeze mnie pytania i, co więcej, interesuje i wciąga czytelnika zaskakującymi rozwiązaniami. Jak zachowałyby się władze państwa? Czy wszyscy chodzilibyśmy dalej do pracy? Czy moglibyśmy tak po prostu przestać?
Cóż, w książce obecni są ludzie z najprzeróżniejszych środowisk i z różniącymi się od siebie zapatrywań na taki, a nie inny, rozwój sytuacji. Tak czy inaczej, świat spowity jest z wielkim chaosie. Tło wykreowane przez autora jest nie tylko niesamowicie żywe, barwne (chociaż często dołujące), ale przede wszystkim autentyczne. Wierzę, że w przypadku takich okoliczności właśnie tak mógłby wyglądać świat. Podejrzewam, że żaden z nas nie byłby w stanie przewidzieć, jak by się zachował. Może zapragnąłbyś jeszcze korzystać z życia, a może pogrążyłbyś się w żałobie i skończył jako jeden z wielu wisielców? Właśnie od jednego wisielca zaczyna się ta historia.
Świetne, mroczne tło? Jest! A co z wątkiem kryminalnym? Głównym śledczym, w sumie z przypadku, staje się Hank Palace. Chłopak, którego wyobrażałam sobie jako niezbyt przystojnego, ale za to błyskotliwego i ciekawego. To w jego głowie ciągle siedzimy, słuchamy jego refleksji i wynurzeń oraz... częstych wątpliwości. Lubię, kiedy autor tworzy postaci z krwi i kości, a nie bożków, którym brak słabości. Hank to postać wzbudzająca sympatię i taka, o której chce się czytać. Jak taka postać radziła sobie z zagadką wisielca? To musicie już ocenić sami. Gwarantuję tylko, że nie będzie w stanie się przy Hanku wynudzić.
Ostatni policjant to zaskakująco świeże spojrzenie na książki w gatunku kryminału, czy też thrillera. Chociaż uwielbiam wymienione gatunki, czytanie powieści w tym typie może w nadmiarze być ciężkostrawne. Autor świetnie posługuje się słowem pisanym – bawi, smuci oraz zachwyca obrazami, które powstają w głowie czytelnika. Wizja życia na Ziemii, która za parę miesięcy już nie będzie istnieć, pozwala na moment zapomnieć o dobrach materialnych (lub wręcz przeciwnie) i zastanowić się nad tym, co tak naprawdę w naszym życiu jest najważniejsze. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam ten kryminał sci-fi. Już nie mogę się doczekać na kolejne spotkania z Hankiem. W końcu do końca świata jeszcze trochę czasu zostało...
★★★★★★★★☆☆
Widzę, że to bardzo dobra książka. Zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńŚwietny szablon, tak w ogóle.
OdpowiedzUsuńA ksiązkę chętnie przeczytam, bo ostatnio takie klimaty bardzo mi leżą. Więc why not.
pozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Lubię takie świeże powiewy w literaturze. Myślę, że ta książka mogłaby do mnie trafić :) tytuł sobie zapiszę w zeszycie, w którym sporządzam sobie listę potencjalnych czytadeł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Hm... Brzmi kusząco. Tylko kiedy znajdę dla niej czas?
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie.Trafiła na moją (pokaźną już) listę książek do przeczytania! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie ksiązki, zapowiada się całkiem ciekawie i interesująco, raczej sięgnę po nią.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/pani-henryka-i-morderstwo-w-pensjonacie.html
PS. Dodałam Twojego bloga do obserwowanych, byłoby miło jakbyś się zrewanżowała.
Do you want to exclude the Gdax wallet network connection error? Slow Internet connection, privacy and security programs in your system, unsecure connection in your web browser etc. are some of the reasons that lead to such network errors. In order to fix network connection error, you can knock the doors of nimble executives who have the plethora of solutions to your existing error. Just reach them by dialing Gdax Support Number and your error will be removed by their chief aid related to your error.
OdpowiedzUsuńWebsite:- https://www.cryptophonesupport.com/wallet/gdax/
Historia brzmi niezwykle ciekawie, więc postaram się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńLubię czytać kryminały, a od czasu do czasu sięgnąć także po coś z wizją apokalipsy, więc tą pozycją wydaje mi się niezwykle interesująca. 😉
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka przeczytana już jakiś czas temu ale nadal pozostaje w mojej pamięci. Wyjątkowo świeży tytuł :)
OdpowiedzUsuńRecenzja mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuń